Ocena wątku:

**Warjat** · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 12-04-2017, 02:14 AM przez Warjat.)

Nazwa chemiczna: chlorowodorek alfa-methylaminohexanophenone
Inne nazwy: hexa.
Działanie związku było bardzo podobne do koksu. Najbardziej zaskakujące było uczucie zimna i drętwienie nóg, dokładnie jak prawdziwy koks. Inne efekty TEZ były podobne.Odrobine stymulacji i chec do rozmowy były spowodowane dawkami 30-40mg. Dla dawek 80-120mg odczuwalna potezna euforia. Wiele osób nie może odróżnić hexenu od prawdziwego koksu.
Rodzina Alpha-pyrrolidinoketonow w połaczeniu z hexem moze spowodować wielką tolerancję krzyżową. Ale znow odczuwalne było drętwienie nosa jak przy oryginale.
Największą niespodzianką w swiecie beta-kethonow od wielu lat jest własnie ow zwiazek z ktorym sie wiaze nadzieje ze zrewolucjonuje rynek research chemicals.Bez większej nadziei postanowiłem spróbować chlorowodorku N-ethylaminohexanophenone (N-ethylhexedrone; NEH; HEX-EN). Ogromna niespodzianka, znowu. Związek jest ok. 3x bardziej aktywny niż Hexedrone. Po dawce 10mg Ciągle chce sie mówić, mówić i mówić. . Po 30-60mg mozna poczuć przypływ dzialania koksu jak i coś, co można by nazwać dopaminowa euforią.. Ale wszystko w porównaniu efektów do dobrego koksu. Nawet osoby uzależnione od alfa-PVP skomentował to działa umiarkowanie dobrze. Zakładam więc, że jest to silny środek pobudzający, podobny do koksu w skutkach. To nadaje się do wąchania i vaporyzowania.

P.S.TYLKO TYLE UDALO MI SIE ZNALESC NA TEMAT TEJ SUBSTANCJI,TEKST PRZETLUMACZYLEM Z DRUGS-FORUM.COM https://drugs-forum.com/forum/showthread.php?t=271983
Pamiętajcie, że heksedron jest w Polsce nielegalny, legalny jest HEX-EN.

=========================================================================

Powiem tak. Znam goscia co na stymulanty generalnie bardzo slabo reaguje co juz tutaj pisalem. Tylko Euforyki toleruje.

Wszelkie Alfy i 3,4 ctmp prawie wyslaly go na tamten swiat. Po Pentedronie lewa komora serca wypierdalala, ze bylo to widac golym okiem.

Opowiadal mi ze wzial niedawno dla testow od trojkowego ucznia.

Postac pyl, kolor nie wiem no bezowy jakos tak.

Aplikacja donosowa bezbolesna. Na poczatek na oko 10mg.

Wyraznie odczuwalna poprawa nastroju, chec do dzialania, kurde no idzie sobie sprawy zalatwia i mysli sobie, ze jest super, jest potencjal.

No i tak po ok 30m przyszedl czas na dorzutke i no i sypnelo mu sie troche wiecej. Z 50mg bym powiedzial.

Boze jakie to bylo cudowne... Spiew na ustach, pelne ogarniecie, muzyka, no euforia w chuj.

No i przyszedl taki moment (tez po ok 30h) czyli chujowy stan dobrze znany, czyli:

-plytki oddech
-odwodnienie i dretwienie konczyn (ale tu niczym nie jest zdziwiony - izotoniki i nawodnienie, suplementacja i posilki to PODSTAWA!)

Wiedzac juz, ze cos sie swieci przygotowal sobie zielonej herbaty, zapodal magnez+potas dawki konia, witamina c plus oczywiscie woda mineralna.

I tu w jego wypadku niespodzianka. Bo obylo sie bez benzo.
Czul sie co prawda zle, ale dalo sie to wszystko ogarnac umyslem i wszystko przeszlo ja wiem, po ok 2h.

Po ok 2-3h powtorzyl eksperyment z na ok 40mg, no ale tu juz mysle ze zrobila swoje autosugestia, ze mamy do czynienia z niebezpieczna substancja. do tego doszla dosc stresujaca sytuacja na miescie ktora przybrala absurdalny rozmiar w jego glowie no i niestety wlaczyly sie paranoje ktore pognaly go czym predzej do cieplego kurwidolka.

Podkreslam, ze i tak nie byl to taki koszmar taki byl np po 3,4 ctmp.

Co mozna dodac.

Podczas testow MUSOWO pod reka:
-wody w chuj
-izotonikow w chuj
-jak na miescie to szybkie i latwe do dostania snickersy (tak, akurat snickersy) dla energii mozgu
-o benzo nawet nie wspominam, bo latwo przedawkowac
-polecam miec tez pod reka BCAA w tabsach

Przed dzialaniem:
-full sniadanie+full drugi posilek CONAJMNIEJ

Ale podkreslam, ze to sa porady dla takiej cipy jak j.. to znaczy kolega.

Dzis drugi dzien testow.
Przymulona niedziela.

Poszlo ze 2h temu 10mg nie wiecej.

No i jest chec do roboty, jednak bez euforii. Ale pierdole, nie robi juz zadnych dorzutek.
Czeka, az dzialanie zacznie slabnac.

I w miedzyczasie uzupelni paliwo czyli zarcie, plyny, witaminy i mineraly.

Jeszcze wiele nie moze powiedziec bo krotko sie znaja.
Pisze to co mi przekazal.

Moze sie to podobac i swoich fanow znajdzie na pewno.

Jest wjazd na serce takze trzeba uwazac.

Kurwa ale juz napierdolilem.
Dobra wracam do papierkow, moze dam znac co potem.

Substancja bardziej na plus niz na minus, a juz na 100 procent warta sprobowania.

No i lepiej sobie ogarnac hexen niz to gowno co na miescie nazywaja koksem.